Wstępne badania lekarskie – na te badania kierowani są nowi pracownicy, młodociani lub pracownicy, którzy zmieniają stanowisko pracy. Okres ważności wstępnych badań lekarskich określa lekarz medycyny pracy. Najczęściej jest to rok. Okresowe badania lekarskie – wykonywane są co 2-4 lata (w zależności od stanowiska pracy oraz Dla lekarzy z Kliniki Chorób Zawodowych i Zdrowia Środowiskowego w Łodzi nie był to pierwszy wyjazd w teren. Tym razem u pracownika pewnej firmy wykryto astmę zawodową i zgodnie z obowiązującym prawem dyrekcja musiała osobom wykonującym analogiczną pracę zapewnić testy układu oddechowego. – Być może zwrócono się z tym do nas, ponieważ zatrudniony tam lekarz nie cieszył się zaufaniem – mówi prof. Jolanta Walusiak-Skorupa, szefowa kliniki. Kiedy specjaliści przystąpili do badań spirometrycznych, które miały sprawdzić wydolność oddechową, szybko wyszło na jaw, że żadnej z kilkudziesięciu osób nie można dopuścić do testu. – Odkryliśmy u nich bowiem inną chorobę, z której pracodawca ani jego zespół zupełnie nie zdawali sobie sprawy – wyjawia profesor, która jest prezesem Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy. – Nieleczone nadciśnienie. Ilu z tych ludzi może mówić o szczęściu, że ktoś ich dokładniej przebadał, dzięki czemu mogą teraz rozpocząć leczenie, które uchroni ich na przykład przed udarem mózgu? Zakurzone prawo Porównując Polskę z innymi krajami europejskimi, można założyć, że nadciśnienie tętnicze dotyka 8 mln osób, przy czym co trzecia nie jest tego świadoma. W przypadku innych parametrów stanu zdrowia, których monitorowanie wymaga jedynie oddania co jakiś czas krwi do badania, sytuacja jest podobna. Na cukrzycę choruje ponad 2 mln osób, ale milion żyje bez właściwej diagnozy. Z podwyższonym stężeniem cholesterolu boryka się aż 18 mln dorosłych i znów aż 60 proc. o tym nie wie. A tak jak w przypadku nadciśnienia oraz podwyższonego poziomu cukru jest to jeden z głównych czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Życie z ukrytymi symptomami przewlekłych schorzeń w końcu doprowadza do pojawienia się pełnoobjawowej cukrzycy, zawału lub udaru. Prof. Mirosława Dłużniewskiego, kardiologa, zawsze zastanawiało, dlaczego ludzie zdrowi, w sile wieku, umierają na serce. I wpadł na to, że sytuacja może przypominać stan instalacji cieplnych w niektórych domach: – Kaloryfery grzeją, ale nikt nie wie, że płynąca w nich woda z upływem lat staje się coraz brudniejsza i metalowe rury od środka pokrywa rdza. To samo można powiedzieć o naczyniach 40-latków. Są ludźmi z poczuciem zdrowia, którzy mają niezły standard życia, co jednak wiąże się z ciężką pracą, używkami i samochodami, do których przesiadają się po odejściu od biurek. „Młode wilczki z korporacji są przekonane, że śmierci nie ma albo jest odległa” – podsumował w wywiadzie w „Gazecie Wyborczej” znany śląski kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek. Człowiek ma w naturze ignorowanie niewygodnych dla niego informacji. Mam się zbadać? Żeby coś wykryli? Lepiej nie! Prof. Walusiak-Skorupa uważa, że zmiana tej filozofii to nowe zadanie dla medycyny pracy, z którą Polak styka się zazwyczaj przy wykonywaniu tzw. badań okresowych – na ogół raz na dwa–cztery lata. I skojarzenia ma nie najlepsze: odbębniania narzuconego przez pracodawcę obowiązku, który z realną analizą ich stanu zdrowia ma niewiele wspólnego. Nieliczni muszą odbyć konsultacje u różnych specjalistów – np. okulisty, laryngologa, neurologa, tyle że później z plikiem ich opinii muszą wrócić do lekarza medycyny pracy, który niczym notariusz umieszcza je w dokumentach. Większość jednak z otrzymanym w firmie skierowaniem przelatuje przez gabinet lekarza, odpowiadając mu na kilkanaście prostych pytań. Niezwykle rzadko uzupełnieniem tej wizyty są badania, przewidziane w zapisach przestarzałego Kodeksu pracy z 1996 r. – Tymczasem misją naszej służby jest nie tylko ochrona zdrowia pracujących przed wpływem niekorzystnych warunków środowiska pracy, lecz także sprawowanie profilaktycznej opieki zdrowotnej – mówi prof. Walusiak-Skorupa. To o tyle istotne, że badania okresowe to dla wielu osób jedyna okazja, by przebadać organizm i doprowadzić do wykrycia zaburzeń na dość wczesnym etapie. Z 12,5 mln pracowników objętych systemem ochrony zdrowia znaczna część na co dzień nie korzysta z opieki medycznej, więc na obligatoryjne badania zgłaszają się przekonani o braku problemów zdrowotnych. Wnikliwsze testy mogłyby ujawnić nieprawidłowości, które u osób nieodwiedzających regularnie lekarzy mogą prowadzić po pewnym czasie do groźnych następstw. Wszystko to pozostanie jednak teorią, dopóki nie zmieni się choćby rodzaj badań profilaktycznych. – Ich zakres jest bardzo wąski, nie są ukierunkowane na kompleksową ocenę stanu zdrowia, lecz tylko na te układy i narządy, które są krytyczne dla występujących na danym stanowisku zagrożeń – przyznaje prof. Walusiak-Skorupa. A przez ostatnie 22 lata środowisko pracy bardzo się zmieniło – dawne niebezpieczeństwa zniknęły, pojawiło się wiele nowych. – Kiedy zaczynałam pracę 25 lat temu, w naszej klinice mieliśmy na przykład mnóstwo chorych z przewlekłymi zatruciami dwusiarczkiem węgla, który uwalniał się przy obróbce wiskozy w zakładach włókienniczych. Teraz tego nie ma. Są za to alergie, problemy z kręgosłupem, coraz częściej zaburzenia psychiczne. Według raportu Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy (European Agency for Safety and Health at Work) np. ryzyko narażenia na szkodliwe czynniki chemiczne, niegdyś występujące masowo, dziś znajduje się na szarym końcu listy. Do najważniejszych współczesnych obciążeń pracowników należą: kontakt z trudnym klientem (pacjentem, uczniem), długie lub nieregularne godziny pracy, niepewność zatrudnienia, brak wpływu na tempo pracy. A także presja czasu przez co najmniej jedną czwartą dnia dotycząca 70 proc. osób pracujących w przemyśle i 60 proc. w usługach. Ułomny system Podstawową zmianą w medycynie pracy powinno być wprowadzenie badań nakierowanych na choroby powodowane wysokim stężeniem cholesterolu lub cukru – postulują autorzy raportu, który powstał z inicjatywy Fundacji Obywatele Zdrowo Zaangażowani, we współpracy z kardiologami i ekspertami Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy. – Skoro ponad połowa osób z hipercholesterolemią nie jest świadoma choroby, pomóżmy im wykryć ją wcześniej, zanim trafią do szpitala z zawałem – zachęca prof. Piotr Jankowski z Komisji Promocji Zdrowia Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Jego zdaniem wśród obowiązkowych badań z zakresu medycyny pracy powinno się znaleźć u wszystkich oznaczanie poziomu lipidów, ponieważ dzięki nim można na wstępnym etapie wykryć jakże częste u nas choroby układu krążenia. Przy okazji pojawia się jeszcze inna wątpliwość: jaki zakres oznaczeń uznać za optymalny? Czy poziom cholesterolu całkowitego wystarczy, za czym optuje prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy, twierdząc, że prosty test paskowy wykonany przez pielęgniarkę da co prawda zgrubny wynik, ale pozwoli zaoszczędzić czas i pieniądze opłacających to badanie pracodawców. Czy też – jak oczekują kardiolodzy – miałoby to być pełne badanie oznaczające poziom dwóch frakcji cholesterolu LDL i HDL oraz trójglicerydów (wtedy pacjent musiałby przyjść dwukrotnie: raz oddać krew na czczo i następnego dnia zgłosić się z wynikiem u lekarza medycyny pracy). – Testy paskowe do oceny cholesterolu całkowitego nie są wiarygodne – uzasadnia prof. Jankowski. – Można je proponować podczas badań masowych, a nie przy rzeczywistej ocenie stanu zdrowia. W obecnych czasach cholesterol całkowity służy laboratoriom tylko do wyliczenia poziomu LDL ze specjalnego wzoru, co też jest złą praktyką. Bo aby rozpoznać hipercholesterolemię, powinien być wykonany pełen lipidogram. Z projektem zmian w rozporządzeniu, które po 22 latach wypadałoby znowelizować, prof. Jolanta Walusiak-Skorupa wystąpiła do Ministerstwa Zdrowia już ponad rok temu. Wciąż nikt tam nie zareagował na tę propozycję. Inni za to zgłosili do niej zastrzeżenia. Zwłaszcza pracodawcy, na których spadają koszty takich badań, więc poszerzenie ich listy byłoby dodatkowym obciążeniem. Jak podkreśla dr Maciej Piróg, doradca Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, władze spółek, zgadzając się na wyższe opłaty za badania wstępne i okresowe, chciałyby widzieć w tym sens – że za racjonalniej wydane pieniądze będą miały rzeczywiście zdrowsze kadry. Pytanie czy taka inwestycja jest potrzebna, jeśli, jednocześnie finansuje się abonamenty dla pracowników na prywatną opiekę medyczną. Jeśli rola wczesnego wykrywania chorób cywilizacyjnych, niekoniecznie ściśle związanych z miejscem zatrudnienia, miałaby w badaniach okresowych zostać mocniej uwypuklona, przeformułowania wymagałby także cały system podstawowej opieki zdrowotnej, opierający się dziś wyłącznie na lekarzu rodzinnym. Bo dziś lekarz służby medycyny pracy i rodzinny pracują całkowicie oddzielnie. – I niepotrzebnie często się dublują – podkreśla dr Piróg. Jego sprawa? W niedopracowanym systemie mamy zatem do czynienia ze skrajnościami. Jedni pracownicy tracą czas i pieniądze na zbędne badania, gdyż brakuje przepływu informacji między lekarzami, z którymi się styka. Dla drugich jedynym lekarzem jest specjalista medycyny pracy, który mógłby przecież wejść w buty lekarza rodzinnego i spojrzeć na pacjenta bardziej kompleksowo. Wystarczy, by przy pierwszej wizycie sięgnął po gotowe skale do oceny różnych czynników ryzyka, zbadał pod tym kątem pacjenta i wypuścił z gabinetu z konkretnymi wskazówkami dotyczącymi zmiany stylu życia. Poza wszystkim pojawia się też pytanie, czy zdrowie pracownika nie powinno być jego prywatną sprawą i czy sam nie powinien w nie inwestować, nie oglądając się na to, jaki zakres badań sfinansuje mu firma? Niezależnie od odpowiedzi pracownik powinien mieć pewność, że jeśli już trafi do lekarza medycyny pracy, ten będzie mógł dowiedzieć się o jego stanie zdrowia jak najwięcej. W przeciwnym razie sens takiej wizyt pozostaje mocno dyskusyjny. 21 lipca 2023, 7:12. Do 28 grudnia 2023 r. pracownicy muszą zrealizować zaległe badania lekarskie zawieszone na czas pandemii. Państwowa Inspekcja Pracy wyjaśnia, kogo dotyczy omawiany termin. A konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy apeluje, aby nie zwlekać z realizacją badań do ostatniej chwili, bo w grudniu może dojść do
Przepisy prawa pracy nakładają na pracodawcę liczne obowiązki związane z ochroną zdrowia pracowników. Jednym z nich jest kierowanie pracowników na badania lekarskie. W tym celu pracodawca musi zawrzeć umowę o współpracy z wybraną jednostką służby medycyny pracy. Badania lekarskie pracowników dzielimy na wstępne, okresowe i kontrolne. Pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku (art. 229 Kodeksu pracy).Rodzaje badań Treść jest dostępna bezpłatnie, wystarczy zarejestrować się w serwisie Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi Posiadasz już konto? Zaloguj się. Zatrudnianie i zwalnianie pracowników. Obowiązki pracodawców 2022 Źródło: Czy ten artykuł był przydatny? Dziękujemy za powiadomienie Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić. UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł. Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Jak zdobyć Certyfikat: Czytaj artykuły Rozwiązuj testy Zdobądź certyfikat 1/10 Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od dnia: 1 stycznia 1 marca 1 czerwca 1 września Następne
Ochrona zdrowia pracujących dla pielęgniarek. Pielęgniarki w medycynie pracy odpowiadają za kompletowanie informacji o ryzyku zawodowym pracownika, takich jak czynniki szkodliwe, niebezpieczne czy uciążliwe w środowisku pracy. Dbają o sprawny proces wykonywania i kompletowania pakietu badań diagnostycznych, pomagają również na
Cześć! Na wstępie przepraszam, jeśli wybrałam niewłaściwą kategorię lub temat jest niestosowny. Sprawdzałam też, czy podobny temat już się nie pojawił, ale nic nie znalazłam. Chciałabym prosić Was o pomoc! Jestem w trakcie pisania pracy, dot. badania reakcji na nagość w filmie. Mój promotor okroił to do kina naszego rodzimego ;). Oczywiście wujek google sporo mi pomógł, ale głowie przy rolach żeńskich. Brakuje mi pozycji z nagością męską, co gorszą potrzebuje filmów, gdzie występuje tzw. "frontalna" nagość... Czy może ktoś z Was kojarzy, w jakich tytułach, coś takiego miało miejsce :)? Do tej pory udało mi się znaleźć takie produkcje jak: "Szatan kazał tańczyć", "33 sceny z życia", "Senność" oraz "Noc poślubna w biały dzień". Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc! I prosiłabym bez śmieszkowych komentarzy ;) Pozdrawiam. 24-04-2020, 13:22 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 Masz fotki pytonga jeśli uważnie oglądasz Fight Club. Bodajże na końcu. W Babylon Berlin, sezon pierwszy nad jeziorem. Serial "The Deuce" Tak na szybko z głowy. 24-04-2020, 13:25 Pelivaron Stały bywalec Liczba postów: 15,415 Liczba wątków: 130 Napisała, że chodzi o polskie kino :P We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos. 24-04-2020, 13:29 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 No no Nic Smiesznego :))) Niby sztuczne, ale jednak! 24-04-2020, 13:33 poola932 Początkujący Liczba postów: 6 Liczba wątków: 1 (24-04-2020, 13:25)Doppelganger napisał(a): Masz fotki pytonga jeśli uważnie oglądasz Fight Club. Bodajże na końcu. W Babylon Berlin, sezon pierwszy nad jeziorem. Serial "The Deuce" Tak na szybko z głowy. Dzięki za chęci, ale potrzebne mi są polskie produkcje :) 24-04-2020, 13:39 srebrnik Stały bywalec Liczba postów: 4,742 Liczba wątków: 2 W arcydziele pt. "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" najlepszy polski aktor po 1945 roku, Tomasz Oświeciński pokazuje prącie. . 24-04-2020, 13:58 Corn Nie Crov Liczba postów: 8,047 Liczba wątków: 14 Wydaje mi się, że w filmie "Porno" Koterskiego mogło coś być 24-04-2020, 15:43 Wyatt Earp Stały bywalec Liczba postów: 1,472 Liczba wątków: 0 No wlasnie, sprawdz na podrywacze/ Dobre, bo polskie. Mam nadzieje, ze pomoglem :) 24-04-2020, 15:51 poola932 Początkujący Liczba postów: 6 Liczba wątków: 1 (24-04-2020, 15:51)Wyatt Earp napisał(a): No wlasnie, sprawdz na podrywacze/ Dobre, bo polskie. Mam nadzieje, ze pomoglem :) Doceniam starania, ale nie o takie produkcje mi chodziło ;), chyba, że puszczane jest to w kinach? 24-04-2020, 16:25 Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 Sceptyk MODE ON: Pewnie jakiś niewyżyty homo chciał pogadać o penisach i udaje kobietę, żeby zwiększyć zainteresowanie tematem :P Sceptyk MODE OFF: penisa widać przez chwilę w 365 dniach. I w Seksmisji :P Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 24-04-2020, 16:36 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-04-2020, 17:03 przez Gieferg.) SonnyCrockett Miami Vice Liczba postów: 7,867 Liczba wątków: 40 Generalnie w kinie popularnym jakby nie patrzeć to męskich full frontali jest dużo mniej niż damskich więc temat trudny. Do tego polskie kino. Co to jest „FIUT”? FIUT to jest skrót moich zainteresowań „Film I Uwentualnie Telewizja” #Official James Francis Cameron and Christopher Johnathan James Nolan Hejter# :D 24-04-2020, 18:46 Wyatt Earp Stały bywalec Liczba postów: 1,472 Liczba wątków: 0 (24-04-2020, 16:25)poola932 napisał(a): (24-04-2020, 15:51)Wyatt Earp napisał(a): No wlasnie, sprawdz na podrywacze/ Dobre, bo polskie. Mam nadzieje, ze pomoglem :) Doceniam starania, ale nie o takie produkcje mi chodziło ;), chyba, że puszczane jest to w kinach? Tylko studyjnych :) 24-04-2020, 18:47 poola932 Początkujący Liczba postów: 6 Liczba wątków: 1 (24-04-2020, 18:46)SonnyCrockett napisał(a): Generalnie w kinie popularnym jakby nie patrzeć to męskich full frontali jest dużo mniej niż damskich więc temat trudny. Do tego polskie kino. Właśnie dlatego poprosiłam Was o pomoc :) Dziękuje za każdą podpowiedź! 24-04-2020, 19:19 Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 Swoją drogą, trochę c*ujowy temat magisterki ;) Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 24-04-2020, 21:26 shamar CGI Paul Walker Liczba postów: 14,999 Liczba wątków: 23 "Niedobory prącia w polskim kinie jako przykład patriarchalnego szowinizmu" Wejdz na nudografie. Choć nie wiem czy tam nie same kobiety welcome to prime time bitch! Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man. 24-04-2020, 22:02 poola932 Początkujący Liczba postów: 6 Liczba wątków: 1 (24-04-2020, 22:02)shamar napisał(a): "Niedobory prącia w polskim kinie jako przykład patriarchalnego szowinizmu" Wejdz na nudografie. Choć nie wiem czy tam nie same kobiety Właśnie z nudografii mam żeńskie sceny :). 25-04-2020, 08:06 MOLQ Happy Face Liczba postów: 1,987 Liczba wątków: 7 Pułkownik Kwiatkowski :) Scena na fortepianie i oczywiście Renata Dancewicz :) Jeszcze innowatorska scena z Figurą i Chmielnikiem z Kingsajzu. 25-04-2020, 08:40 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-04-2020, 08:42 przez MOLQ.) slepy51 Chrissie Watkins' arm Liczba postów: 3,046 Liczba wątków: 51 Ostatnio pytke pokazal Włosok w "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa". Cos tez kojarzę, ze Szyc na waleta pajacowal w "Wojnie polsko-ruskiej". The height and weight of the victim can only be estimated from the partial remains. The torso has been severed in mid-thorax; there are no major organs remaining. Right arm has been severed above the elbow with massive tissue loss in the upper musculature... partially denuded bone remaining... 25-04-2020, 11:02 poola932 Początkujący Liczba postów: 6 Liczba wątków: 1 Dziękuje Wam bardzo za propozycję! Jesteście niesamowici! 25-04-2020, 11:17 MOLQ Happy Face Liczba postów: 1,987 Liczba wątków: 7 Hmm a w Młodych Wilkach było widać jak Cobre wyciągali z rzeki razem z jego Jeepem i było widać członka kaskadera, bonus z owłosieniem xD 26-04-2020, 01:21 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-04-2020, 01:22 przez MOLQ.)
Zdaję sobie sprawę z tego, że pracownik nie może być dopuszczony do pracy bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie. Dlatego decyzje lekarzy medycyny pracy sprawiają niekiedy pracodawcom sporo problemów. Oferty pracy dla lekarzy, pielęgniarek, personelu medycznego. Praca w medycynie.

PORADNIA MEDYCYCYNY PRACY - tel. 76 74 66 115. Poradnia czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. od 6:30 do 14:30. Badania w medycynie pracy odbywają się po wcześniejszej rejestracji telefonicznej: – tel. 76 74 66 115 lub mailowej: medycynapracy@cdtmedicus.pl; Przyjęcia zarejestrowanych pacjentów odbywają się – od godz. 6.30

Temat pierwszego wpisu na blogu Promedy porusza kwestię, z którą mamy do czynienia właściwie codziennie. Nie ma dnia, w którym nie dzwoni do nas ktoś z prośbą o wykonanie badania medycyny pracy prywatnie. Najczęściej ma przez to na myśli, że otrzymał (bądź nie) od pracodawcy skierowanie na badanie profilaktyczne i musi je gdzieś wykonać, na własną rękę. Gdzie? No właśnie, tutaj zaczynają się schody… Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawartymi w art. 12 Ustawy o służbie medycyny pracy z dn. pracodawca powinien kierować pracowników na badania medycyny pracy do lekarza, z którym ma zawartą umowę na wykonywanie badań profilaktycznych pracowników. Umowa ta powinna być zawarta w formie pisemnej i na okres nie krótszy niż rok. Pracodawca powinien sobie zdawać sprawę z tego, że: Pracownik nie znajdzie lekarza medycyny pracy, który mu wykona badanie bez umowy zawartej z pracodawcą (chyba, że lekarz ten złamie przepisy). Zaświadczenie o zdolności do pracy jest nieważne, jeśli zostało wystawione przez lekarza, z którym pracodawca nie ma podpisanej umowy (nawet jeśli lekarz ten ma uprawnienia do wykonywania badań pracowników). Dotyczy to nawet najmniejszych przedsiębiorców, zatrudniających np. jedną osobę na umowę o pracę na ? etatu. Podobnie rzecz się ma w przypadku firm, które zatrudniają pojedynczych pracowników w różnych częściach kraju. Przykład 1. Firma “Lajkonik” z siedzibą w Krakowie zatrudnia 50 osób, z czego 40 osób w Krakowie, 6 w Warszawie i po jednym przedstawicielu handlowym we Wrocławiu, Gdańsku, Płocku i Lublinie. Aby nie fatygować pracowników do innego miasta w celu wykonania badania profilaktycznego, firma podpisała umowę z różnymi lekarzami medycyny pracy w każdym z miast, w którym jest zatrudniony choćby jeden pracownik. Przykład 2. Pani Justyna od kilku lat prowadzi własną działalność gospodarczą – sklep odzieżowy. W tym roku postanowiła zatrudnić na 1/2 etatu sprzedawcę. Podpisała umowę z lekarzem medycyny pracy, choć nie planuje zatrudniać kolejnych pracowników. Wie, że w razie kontroli PIP, zaświadczenie wystawione przez lekarza, z którym nie miałaby umowy, jest zupełnie bezużyteczne. Co zatem należy do obowiązków pracodawcy jeśli chodzi o badania profilaktyczne pracowników? Wybór i podpisanie umowy z lekarzem medycyny pracy. Wypełnienie skierowania na badanie profilaktyczne ( w dwóch egzemplarzach – jeden dla lekarza, jeden dla pracownika). Dołączenie orzeczenia lekarskiego o zdolności do pracy do dokumentacji pracowniczej (jeden egzemplarz, drugi pozostaje u pracownika). Monitorowanie terminów kolejnych badań. Przypominamy również, że badania medycyny pracy powinny być wykonywane w czasie pracy i na koszt pracodawcy. Czy podpisanie umowy z lekarzem medycyny pracy wiąże się z dodatkowym kosztem dla pracodawcy? Oczywiście zależy to od oferty danego usługodawcy. Przed podpisaniem umowy, zawsze należy zapoznać się dokładnie z jej warunkami. Na przykład podpisanie umowy z Promeda nie wiąże się z żadnym dodatkowym kosztem. Pracodawca płaci wyłącznie za faktycznie wykonane badania. Śledźcie naszego bloga (również na Facebooku i Linkedin), będziemy poruszać istotne kwestie związane z medycyną pracy i BHP. W najbliższym czasie podpowiemy, na co zwrócić szczególną uwagę przy doborze lekarza medycyny pracy oraz jak wypełnić skierowanie na badanie profilaktyczne pracownika. Oczywiście, daj nam znać jeśli masz temat, który powinniśmy Twoim zdaniem bliżej omówić. Zdarza się, że w wyniku takiej wizyty lekarz medycyny pracy może zalecić zmianę stanowiska pracy (np. jeśli przebyta choroba ma trwałe skutki dla organizmu); badania do celów sanitarno-epidemiologicznych – wykonywane w przypadku stanowiska pracy obejmującego kontakt z żywnością, np. u pracowników restauracji, hoteli czy sklepów

Dzień dobry. Wybieram się na kierunek techniczny do Krakowa. Tam jest na skierowaniu na badania "maszyny w ruchu". Ja biorę leki i mam znaczny stopień niepełnosprawności. Moje pytanie brzmi - gdzie jest najbardziej prawdopodobne, w jakiej przychodni, że dostanę zgodę od lekarza na naukę zawodu? Może niech skieruje na psychotesty? Raz byłem na CNC na badania na szopena. Nie pozwoliła mi Pani doktor. Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam. PS Co do leków, ja raczej mam wrażenie, że mi pomagają niż szkodzą. "Ja dzisiejszy", w porównaniu do "ja kilka lat temu", jestem dużo bardziej "świadomy"., I, jeżeli kiedykolwiek byłem niezdolny do pracy przy maszynach, to zanim brałem leki (a pracowałem). A wypadek może zdarzyć się każdemu.

Trust Consulting HR od 10 lat wspiera swoich Klientów w zakresie rekrutacji na każdy szczebel zarządzania, do każdego działu funkcjonalnego, w wielu różnych branżach. Obecnie dla naszego Klienta poszukujemy osoby na stanowisko: Pielęgniarka 2300 Euro/mies. praca w Niemczech miejsce pracy: okolice Frankfurtu nad Menem. Zadania:
Nagość u lekarza: „Nikt z personelu z ochotą nie czyha z radością, aby obejrzeć nagiego pacjenta” / iStock Opublikowano: 08:55Aktualizacja: 09:03 „Jako lekarz traktuję to całkowicie 'technicznie’ i nawet nie przyszedłby mi do głowy jakikolwiek podtekst seksualny. (…) Zalecenia odsłaniania konkretnych części ciała nie biorą się z kosmosu”. Twórczyni instagramowego profilu Kardiologicznie pisze o frazie „proszę się rozebrać”, która wielu pacjentom spędza sen z oczu. Gdy lekarz każe się rozebrać: „Jako lekarz traktuję to całkowicie 'technicznie’”Nagość na linii medyk-pacjent: „Informujmy pacjentów, dlaczego prosimy ich o rozebranie”Kardiologicznie na Instagramie Gdy lekarz każe się rozebrać: „Jako lekarz traktuję to całkowicie 'technicznie’” „Proszę się rozebrać”. Jeśli to polecenia sprawia, że u lekarza czujesz się niekomfortowo, najnowszy wpis na instagramowym profilu „Kardiologicznie” jest skierowany właśnie do ciebie. Jego autorka prezentuje w nim różnice w postrzeganiu ciała na linii pacjent-medyk. Pokazuje, że to, co po jednej stronie może wywoływać stres i duże emocje, po drugiej jest zupełnie standardową, pozbawioną emocji procedurą: „Rozebranie się na potrzeby badania lub zabiegu bywa dużym stresem dla pacjenta, zwłaszcza gdy się tego nie spodziewa. Jako lekarz traktuję to całkowicie 'technicznie’ nawet nie przyszedłby mi do głowy jakikolwiek podtekst seksualny. Z tego względu także jako pacjentka nie mam problemu z rozebraniem się przy innym medyku, jeśli wymaga tego procedura. Zdaję sobie jednak sprawę, że wielu pacjentów może odczuwać wstyd. Nieważne, czy chodzi o nagość od pasa w górę, aby wykonać echo serca, czy od pasa w dół, gdy tamuję krwawienie z tętnicy udowej, każdy ma prawo czuć się niekomfortowo”. Autorka wpisu zauważa, że konieczność rozebrania się u lekarza może decydować o wyborze płci specjalisty. Zaznacza też, że wszyscy mamy prawo do wstydu i nikt nie może tego kwestionować. Medyk, dla którego nagość pacjenta to kwestia „techniczna”, nie może zapominać o tym, że każdy ma gdzie indziej przesuniętą granicę wstydu i dotyczy ona zupełnie różnych obszarów ciała: „Wiele razy słyszałam słowa ulgi ze strony kobiet, że to ja (kobieta) będę wykonywać procedurę lub odwrotnie, prośbę od mężczyzn o zmianę lekarza, który będzie np. ich cewnikował. Czy czułam się urażona? Jeśli czyjaś prośba nie wynikała z braku zaufania do moich kompetencji a chodziło jedynie o wstyd i była kulturalnie wyrażona, to oczywiście nie. Rozumiem, że każdy ma prawo się wstydzić. Każdy ma też inne granice: dla jednego problematyczne jest odsłonięcie genitaliów, a dla drugiego pokazanie pępka”. Z tego powodu – pisze autorka posta – po obu stronach „barykady” nie może zabraknąć zrozumienia i poszanowania odrębności drugiej osoby: „Naszą rolą jako medyków jest to uszanować i zrobić wszystko, aby zminimalizować ten dyskomfort. W relacji medyk-pacjent konieczna jest kultura i wzajemny szacunek. Dotyczy to obu stron”. Nagość na linii medyk-pacjent: „Informujmy pacjentów, dlaczego prosimy ich o rozebranie” Twórczyni profilu „Kardiologicznie” nie jest gołosłowna – podpowiada swoim kolegom po fachu kilka prostych sposobów na oswojenie sytuacji: „Informujmy pacjentów, dlaczego prosimy ich o rozebranie. Dodanie kilku słów wyjaśnienia do 'proszę się rozebrać’ np. 'ponieważ muszę mieć pełen dostęp do klatki piersiowej’ nie wydłuży znacząco procedury. Starajmy się minimalizować liczbę obserwatorów takich sytuacji – korzystajmy z parawanów, wolnych gabinetów, w razie potrzebny kulturalnie wyprośmy niepotrzebny tłum. Wydając polecenia, kierujmy się podstawowymi zasadami kultury osobistej – my jesteśmy na swoim terytorium, a dla pacjenta to stresująca sytuacja. Poszanowanie czyjejś prywatności dotyczy także pacjentów nieprzytomnych”. Chęć współpracy – zaznacza autorka wpisu – musi jednak być obecna również po stronie osoby badanej. Asertywność jest w cenie, pod warunkiem, że idzie w parze z dobrym wychowaniem: „Jednocześnie, będąc pacjentem, weźmy pod uwagę, że nikt z personelu z ochotą nie czyha z radością, aby obejrzeć nagiego pacjenta i stosujmy się do poleceń. Zalecenia odsłaniania konkretnych części ciała nie biorą się z kosmosu. Jeśli jednak coś nam nie odpowiada, to komunikujmy to, lecz w kulturalny sposób. Agresja często rodzi agresję. Zrozummy też, że przy obecnych brakach kadrowych nie każde życzenie jest wykonalne. Jeśli oczekujemy na planowe badanie lub zabieg, spytajmy lub poszukajmy informacji o tym, jak będzie to wyglądało.” Sytuacje zagrożenia życia rządzą się swoimi prawami, jednak i tu nie może zabraknąć szacunku dla osoby potrzebującej pomocy – podsumowuje autorka profilu „Kardiologicznie”: „Oczywiście są sytuacje, tzn. stany bezpośredniego zagrożenia życia, gdy liczą się sekundy i nie ma czasu na tak długie (lub jakiekolwiek) tłumaczenie. We wpisie odnoszę się do sytuacji, gdy mamy czas na wyjaśnienie podstawowych kwestii. Niemniej jednak, niezależnie od sytuacji pamiętajmy, że i pacjent, i medyk to człowiek i należy mu się szacunek”. Kardiologicznie na Instagramie Instagramowy profil „Kardiologicznie” prowadzi lekarka w trakcie specjalizacji z kardiologii, jak sama o sobie mówi, „miłośniczka EKG i elektroterapii”. Nie ujawnia swojego imienia ani nazwiska, ale wiedza, którą przekazuje w mediach społecznościowych, mówi sama za siebie. „We wpisach podrzucam treści medyczne opisane prostym językiem od teorii aż po zawiłe zagadnienia kliniczne. Dzięki temu informacje te mogą stanowić podstawę zarówno dla medyków bardziej lub mniej związanych z kardiologią, jak i pacjentów, którzy szukają wiarygodnych informacji medycznych” – tłumaczy założycielka profilu. View this post on Instagram Dzisiaj o tym jak postrzegamy ciało człowieka z różnych perspektyw. Często ma to też związek z wyborem płci lekarza. O czym mówię? O nagości. ▫️ Rozebranie się na potrzeby badania lub zabiegu bywa dużym stresem dla pacjenta, zwłaszcza gdy się tego nie spodziewa. Jako lekarz traktuję to całkowicie „technicznie” i nawet nie przyszedłby mi do głowy jakikolwiek podtekst seksualny. Z tego względu także jako pacjentka nie mam problemu z rozebraniem się przy innym medyku, jeśli wymaga tego procedura. Zdaję sobie jednak sprawę, że wielu pacjetów może odczuwać wstyd. Nieważne czy chodzi o nagość od pasa w górę, aby wykonać echo serca, czy od pasa w dół gdy tamuję krwawienie z tętnicy udowej, każdy ma prawo czuć się niekomfortowo. ▫️ Wiele razy słyszałam słowa ulgi ze strony kobiet, że to ja (kobieta) będę wykonywać procedurę lub odwrotnie, prośbę od mężczyzn o zmianę lekarza, który będzie np. ich cewnikował. Czy czułam się urażona? Jeśli czyjaś prośba nie wynikała z braku zaufania do moich kompetencji a chodziło jedynie o wstyd i była kulturalnie wyrażona, to oczywiście nie. Rozumiem, że każdy ma prawo się wstydzić. Każdy ma też inne granice: dla jednego problematyczne jest odsłonięcie genitaliów, a dla drugiego pokazanie pępka. ▫️ Naszą rolą jako medyków jest to uszanować i zrobić wszystko aby zminimalizować ten dyskomfort. W relacji medyk-pacjent konieczna jest kultura i wzajemny szacunek. Dotyczy to obu stron. ▫️ Informujmy pacjentów, dlaczego prosimy ich o rozebranie. Dodanie kilku słów wyjaśnienia do „proszę się rozebrać” np. „ponieważ muszę mieć pełen dostęp do klatki piersiowej” nie wydłuży znacząco procedury. Starajmy się minimalizować liczbę obserwatorów takich sytuacji – korzystajmy z parawanów, wolnych gabinetów, w razie potrzebny kulturalnie wyprośmy niepotrzebny tłum. Wydając polecenia kierujmy się podstawowymi zasadami kultury osobistej – my jesteśmy na swoim terytorium, a dla pacjenta to stresująca sytuacja. Poszanowanie czyjejś prywatności dotyczy także pacjentów nieprzytomnych. ▫️ Jednocześnie będąc pacjentem weźmy pod uwagę, że nikt z personelu z ochotą nie czyha z radością, aby obejrzeć nagiego pacjenta i stosujmy się do poleceń. ▶️Cd w kometarzu▶️ A post shared by Kardio❤️logicznie (@kardiologicznie) on Aug 6, 2020 at 11:14pm PDT Zobacz także Anna Jastrzębska Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
O poradni. W ramach oferty medycyny pracy proponujemy Państwu badania profilaktyczne obejmujące badania: wstępne, okresowe, kontrolne i końcowe – zgodnie ze skierowaniem dostarczonym od Państwa pracodawcy. Nasze zaplecze diagnostyczne oraz medyczne pozwala nam również wykonać badania profilaktyczne dla stanowisk, na których Praca, którą wykonujemy, ma duży wpływ na nasze życie. Poświęcamy na nią dużą część dnia, a także i poza wyznaczonymi godzinami zaprzątamy sobie nią głowę. Sposób, w jaki oddziałuje na nas sprawia, że przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy powinno stać się wysokim priorytetem. Podobnie rzecz tyczy się dopasowania pracy do naszych możliwości zdrowotnych. Zdrowie wszak mamy tylko jedno. Spis treści: Badania pracownicze Zakres i częstotliwość badań okresowych Zbadać się trzeba Badania pracownicze Z pomocą w tym przychodzi nam medycyna pracy i badania lekarskie pracowników. Wyróżniamy ich 4 rodzaje: badania pracownicze wstępne, kontrolne, końcowe oraz badania pracownicze okresowe. Dzięki nim nie tylko ustalimy, czy stan naszego zdrowia nie przeszkadza w wykonywaniu danego zawodu, ale także sprawdzimy, jak wykonywana praca przekłada się na wyniki naszych badań. Na wszystkie z powyższych badań profilaktycznych pracowników kieruje pracodawca i to on zobligowany jest do pokrycia związanych z nimi kosztów. W tym również ewentualnych wydatków związanych z koniecznością dojazdu do innego miasta. Ponadto przepisy prawne wskazują, że badanie powinny być wykonywane w czasie godzin pracy. Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, w której jest to niemożliwe z przyczyn obiektywnych, np. czas pracy pracownika obejmuje jedynie weekendy. Za godziny poświęcone na wizytę u lekarza medycyny pracy przysługuje pracownikowi normalne prawo do wynagrodzenia. Zakres i częstotliwość badań okresowych To jak często będziemy przeprowadzać okresowe badania pracownicze i co dokładnie będzie badane, zależy od dwóch podstawowych elementów: naszego stanu zdrowia i rodzaju wykonywanej pracy. Dlatego tak ważne jest, aby przekazany nam przez pracodawcę druk był dokładnie wypełniony, ze szczególnym uwzględnieniem informacji dotyczącej zajmowanego przez nas stanowiska. Taka kontrola powinna odbywać się nie częściej niż co rok i nie rzadziej niż co 5 lat oraz składać się z badania ogólnego, uzupełnionego o badania dodatkowe dopasowane do warunków pracy. Ramowe wytyczne dotyczące zakresu badań okresowych można znaleźć w dotyczącym tego zagadnienia Rozporządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 30 maja 1996 r. ( 1996 nr 69 poz. 332). W kilkustronicowej tabeli, będącej załącznikiem do rozporządzenia znajdziemy takie wskazówki: dla osób pracujących w hałasie zaleca się dodatkowo badanie otolaryngologiczne (przez pierwsze 3 lata co rok, a następnie co 3 lata), dla osób narażonych na promieniowanie elektromagnetyczne zaleca się dodatkowe badania neurologiczne i EKG (co 4 lata), dla osób mających styczność z amoniakiem lub chlorem zaleca się dodatkowo spirometrię (co 2 – 4 lata), dla osób pracujących z użyciem benzyny zaleca się dodatkowo wykonanie morfologii krwi (co 2 – 4 lata), dla osób zajmujących stanowiska decyzyjne zaleca się również wykonanie EKG, a także test na poziom cholesterolu (co 2 – 4 lata), dla osób obciążonych stałym i długotrwałym wysiłkiem głosowym zaleca się dodatkowo badanie foniatryczne (co 5 lat). Ostateczna decyzja należy jednak zawsze do lekarza. Zbadać się trzeba Okresowe badania pracownicze należą do obowiązków każdego pracownika. Polecenie ich przeprowadzenia jest poleceniem służbowym i za jego niewykonanie mogą czekać nas nieprzyjemne konsekwencje z rozwiązaniem umowy włącznie. W takiej sytuacji pracodawca nie będzie zobowiązany do przyznania okresu wypowiedzenia. Zarówno dla dobra własnego zdrowia, jak i pracy, warto dopełnić tego obowiązku, który nic nas nie kosztuje i (poza nielicznymi wyjątkami) nie zabiera nawet chwili wolnego czasu. Natomiast wczesne zdiagnozowanie drobnych nieprawidłowości może zapobiec poważnym problemom w przyszłości.
Do zadań pielęgniarek o takich kwalifikacjach, w ramach wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy, należy także: — wykonywanie kontroli podstawowych jednostek służby medycyny pracy, — prowadzenie podyplomowego kształcenia w zakresie medycyny pracy, z wyjątkiem form, które zastrzeżone są do kompetencji innych,
22 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 9112 4 sierpnia 2011 10:34 | ID: 604340 Temat nagości wciąż budzi kontrowersje. Szczególnie jeśli chodzi o podejście do niej rodziców. Oswajać dzieci z nagością czy nie? Wstydliwie zakrywać się pod prysznicem czy traktować nagość jak coś naturalnego? Zdaniem psychologów: Dziś nagość przestaje być w polskich rodzinach tematem tabu, ale specjaliści uważają, że warto zwrócić uwagę jaki wpływ obnażenie rodziców wywiera na potomstwo. - Granica naszej wolności kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność naszego dziecka. Jeśli potomek ma problem z oglądaniem rodzica bez ubrania, to powinno to zostać uszanowane - twierdzą psychologowie. Do czwartego, maksymalnie szóstego roku dziecka powinniśmy zakończyć przebywanie na widoku dziecka bez odzieży. A co Wy o tym myślicie? Jak jest u Was? Myślę, że to ważny dla rodziców temat, więc zpraszam do dyskusji! 4 sierpnia 2011 10:40 | ID: 604343 Mój mąż jest absolutnym przeciwnikiem pokazywania się nago... nawet naszym niemowlakom (tzn niemowlakowi, a wcześniej MAdzi także gdy była malutka). Nie wiem czy to kwestia tego, że jest po prostu z natury wstydliwy, czy ma jakiś opór przed dziećmi. Nie krępuje go pokazywanie w książeczkach dla dzieci nagości i nazywania poszczególnych części ciała... Wydaje mi się też, że jest to poniekąd związane z "dominacją". Ktoś, kto jest na wysokim stanowisku lub chce być szanowany czy też ma być autorytetem chodzi "stosownie" ubrany. Trudno mi to wytłumaczyć, bo do końca sama tego nie rozumiem a już na pewno się nad tym wcześniej nie zastanawiałam... Może najwyższy czas :) 2 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 4 sierpnia 2011 10:42 | ID: 604345 specjalnie nie paradujemy nago ale jak już się wydarzy, ze Michaś niechcący zobaczy nas na pół ubranych nie robimy z tego afery:) 4 sierpnia 2011 10:47 | ID: 604347 Nie mam oporów by chodzić przed dziećmi w bieliźnie, gdy się ubieram. Ale staram się, by moje dzieci nie oglądały mnie nagiej. Uwazam, że to nie stosowne. jestesmy rodzicami i powinna byc jakaś równowaga. jeżeli pytają mnie o różne rzeczy z tym związane, staram im sie to wyjaśnić prosto i nie na okrętkę. Ale dostalam juz takie pytania, że nie wiedzialam jak zacząć. Nie dlatego, że się wstydzilam, tylko, że córka jest trochę za mloda i tak by nie zrozumiała. 4 sierpnia 2011 12:06 | ID: 604376 A jak myślicie: czy pokazywanie się dziecku nago jest stosowne do pewnego wieku malucha? Czy też wiek nie ma tu znaczenia? 4 sierpnia 2011 13:51 | ID: 604476 raczej wiek ma znaczenie. nasza mała jeszcze nie rozumie za wiele, więc się przed nią nie kryjemy. jak będzie starsza to raczej nie będziemy nago latać. ale w bieliźnie jak najbardziej 6 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 4 sierpnia 2011 15:20 | ID: 604535 Isabelle (2011-08-04 10:42:21)specjalnie nie paradujemy nago ale jak już się wydarzy, ze Michaś niechcący zobaczy nas na pół ubranych nie robimy z tego afery:) dokładnie jak u nas ;) myślę,że tak najlepiej. traktować nagość jako naturalną sytuację 7 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 4 sierpnia 2011 15:38 | ID: 604563 wkasik80 (2011-08-04 10:47:39)Nie mam oporów by chodzić przed dziećmi w bieliźnie, gdy się ubieram. Ale staram się, by moje dzieci nie oglądały mnie nagiej. Uwazam, że to nie stosowne. jestesmy rodzicami i powinna byc jakaś równowaga. jeżeli pytają mnie o różne rzeczy z tym związane, staram im sie to wyjaśnić prosto i nie na okrętkę. Ale dostalam juz takie pytania, że nie wiedzialam jak zacząć. Nie dlatego, że się wstydzilam, tylko, że córka jest trochę za mloda i tak by nie zrozumiała. Ja również nie mam oporów, gdy sie ubieram, przebieram.... W końcu w lato rownież chodzimy w strojach kąpielowych.... Nie paraduję przed dziećmi naga, ale jeśli już zdaży się sytuacja, że np dzieci coś zobaczą, to nie robię z tego tragedii.... Paradowanie nago przed dziećmi uważam za niestosowne. 8 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 4 sierpnia 2011 15:40 | ID: 604566 Sonia (2011-08-04 15:38:30) wkasik80 (2011-08-04 10:47:39)Nie mam oporów by chodzić przed dziećmi w bieliźnie, gdy się ubieram. Ale staram się, by moje dzieci nie oglądały mnie nagiej. Uwazam, że to nie stosowne. jestesmy rodzicami i powinna byc jakaś równowaga. jeżeli pytają mnie o różne rzeczy z tym związane, staram im sie to wyjaśnić prosto i nie na okrętkę. Ale dostalam juz takie pytania, że nie wiedzialam jak zacząć. Nie dlatego, że się wstydzilam, tylko, że córka jest trochę za mloda i tak by nie zrozumiała. Ja również nie mam oporów, gdy sie ubieram, przebieram.... W końcu w lato rownież chodzimy w strojach kąpielowych.... Nie paraduję przed dziećmi naga, ale jeśli już zdaży się sytuacja, że np dzieci coś zobaczą, to nie robię z tego tragedii.... Paradowanie nago przed dziećmi uważam za niestosowne. paradowanie owszem. ale uważam,że jeśli dziecku zdarzy się zobaczyć rodzica nago nie powinno się od razu w nerwach zasłaniać a zachowywać się naturalnie,żeby dziecko nie zapamiętało,że nagość to wstyd 4 sierpnia 2011 21:02 | ID: 604855 monaaa71 (2011-08-04 15:40:55) Sonia (2011-08-04 15:38:30) wkasik80 (2011-08-04 10:47:39)Nie mam oporów by chodzić przed dziećmi w bieliźnie, gdy się ubieram. Ale staram się, by moje dzieci nie oglądały mnie nagiej. Uwazam, że to nie stosowne. jestesmy rodzicami i powinna byc jakaś równowaga. jeżeli pytają mnie o różne rzeczy z tym związane, staram im sie to wyjaśnić prosto i nie na okrętkę. Ale dostalam juz takie pytania, że nie wiedzialam jak zacząć. Nie dlatego, że się wstydzilam, tylko, że córka jest trochę za mloda i tak by nie zrozumiała. Ja również nie mam oporów, gdy sie ubieram, przebieram.... W końcu w lato rownież chodzimy w strojach kąpielowych.... Nie paraduję przed dziećmi naga, ale jeśli już zdaży się sytuacja, że np dzieci coś zobaczą, to nie robię z tego tragedii.... Paradowanie nago przed dziećmi uważam za niestosowne. paradowanie owszem. ale uważam,że jeśli dziecku zdarzy się zobaczyć rodzica nago nie powinno się od razu w nerwach zasłaniać a zachowywać się naturalnie,żeby dziecko nie zapamiętało,że nagość to wstyd Dokładnie. Ja też tak myślę. Troszkę inaczej też moim zdaniem wygląda sytuacja, kiedy córka zobaczy nago mamę, a inaczej gdy tatę. Z chłopcami z kolei na odwrót. Wiadomo, że to, co odmienne bardziej dzieciaki interesuje. Julka widząc mnie nago jakoś specjalnie się nie emocjonuje, za to, jeśli zdarzy się czasem, że zobaczy tatę to już jest wydarzenie...:) 10 Hafija Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52. Posty: 683 4 sierpnia 2011 21:12 | ID: 604879 U mnie w domu rodzinnym nagość nie była Tabu - zdarzyło mi się nie raz zobaczyć nago mamę czy tatę albo w samej bieliźnie. Nikt nie robił z tego tragedii ani nie okazywał przesadnego wstydu. Oczywiście nie paradowali rodzice w samej bieliźnie czy na golasa, ale jak ktoś kogos przydybał w łazience to żadna ze sron traumy nie miała :P 11 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 4 sierpnia 2011 21:32 | ID: 604905 Raczej do takich sytuacji u nas nie dochodziło... 4 sierpnia 2011 21:35 | ID: 604908 oliwka (2011-08-04 21:32:05)Raczej do takich sytuacji u nas nie dochodziło... Musieliście się dobrze pilnować Grażynko...:) 13 anetaab Poziom: Starszak Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09. Posty: 13427 4 sierpnia 2011 21:51 | ID: 604919 ja jakoś do wstydliwych należę, więc będę się pewnie bunkrować, musiałam sie przełamac , żeby karmić przy kimś, 14 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 4 sierpnia 2011 21:55 | ID: 604922 Mama Julki (2011-08-04 21:35:46) oliwka (2011-08-04 21:32:05)Raczej do takich sytuacji u nas nie dochodziło... Musieliście się dobrze pilnować Grażynko...:) Dzieci spały twardo i całą noc... 15 Justyna mama Łukasza Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03. Posty: 7326 4 sierpnia 2011 22:36 | ID: 604946 Isabelle (2011-08-04 10:42:21)specjalnie nie paradujemy nago ale jak już się wydarzy, ze Michaś niechcący zobaczy nas na pół ubranych nie robimy z tego afery:) U nas jest podobnie, u nas w domu bylo tabu i wstydziłam się z mamą rozmawiać o wielu sprawach, kiedyś byłam w Warszawie na basenie i byłam wszoku jak inni się przebierają, ajak w domu sie tego specjalnie nie unika to jest natturalne dla dziecka.. Nie śmieje się po kątach jak zobaczy u kogoś jakąś część ciała bo to nie jest zakazane, ale nie można też zupełnie sie obnosić z nagością. 5 sierpnia 2011 05:05 | ID: 605012 monaaa71 (2011-08-04 15:20:26) Isabelle (2011-08-04 10:42:21)specjalnie nie paradujemy nago ale jak już się wydarzy, ze Michaś niechcący zobaczy nas na pół ubranych nie robimy z tego afery:) dokładnie jak u nas ;) myślę,że tak najlepiej. traktować nagość jako naturalną sytuację Dokładnie takie samo mam zdanie. 5 sierpnia 2011 15:33 | ID: 605305 oliwka (2011-08-04 21:55:35) Mama Julki (2011-08-04 21:35:46) oliwka (2011-08-04 21:32:05)Raczej do takich sytuacji u nas nie dochodziło... Musieliście się dobrze pilnować Grażynko...:) Dzieci spały twardo i całą noc... Ale mogły was zobaczyc nago nie tylko w nocy Grażynko! Ale np. pod prysznicem czy podczas porannego ubierania się. 18 dominik1007 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 12-03-2011 22:44. Posty: 150 8 sierpnia 2011 09:07 | ID: 606771 To ja jeszcze dodam od siebie,iż gdy byliśmy mali z siostrą rodzice a przynajmniej tata chodził nago i przestał w momencie gdy siostra zapytała "a cio to" pokazując paluszkiem na chodzi o nagość teraz jak już jesteśmy dorośli czy nawet jak byliśmy nastolatkami nie było dla mnie problemem gdy tata lub mama czy nawet siostra weszli do łazienki, podczas gdy ja sie kąpałem a oni chcieli tata się ogolić a siostra ułożyć włosy czy umyć zęby czy nawet zrobic siku(ponieważ łazienkę mamy razem z ubikacją). 19 beata Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41. Posty: 461 8 sierpnia 2011 19:15 | ID: 607122 uważam ,że nagość rodziców oswajać z wiekiem starszy syn ma 7 lat i wchodząc do łazienki zasłania oczy czyli to znak ,że w jego mniemaniu widzi mamę nagą pod prysznicem to juz nie wypada i dlatego zakrywa tak robi to znaczy że widzi pragnę dodać ,że powinniśmy oswajać z myślą nasze dzieci że ich ciała są piękne od małego,aby w przyszłaości nie mieli kompleksów i uwieżyli sami w siebie to juZ połowa drogi do sukcesu-DOWARTOŚCIOWANIE. 9 sierpnia 2011 15:22 | ID: 607877 beata (2011-08-08 19:15:57)uważam ,że nagość rodziców oswajać z wiekiem starszy syn ma 7 lat i wchodząc do łazienki zasłania oczy czyli to znak ,że w jego mniemaniu widzi mamę nagą pod prysznicem to juz nie wypada i dlatego zakrywa tak robi to znaczy że widzi pragnę dodać ,że powinniśmy oswajać z myślą nasze dzieci że ich ciała są piękne od małego,aby w przyszłaości nie mieli kompleksów i uwieżyli sami w siebie to juZ połowa drogi do sukcesu-DOWARTOŚCIOWANIE. Poruszyłaś ważna kwestię Beato - podejscie do nagości rodziców, to, jak oswajamy z tym tematem nasze dzieci ma znaczący wpływ na to, jak będą one później postrzegać swoje ciało, własna seksualność. Szczerze mówiąc często spotykam dorosłych ludzi, którzyw stydzą się swojego ciała, chowają je jakby było to coś wstydliwego. Inni kompletnie nie potrafią rozmawiać o swojej seksulaności. Gdzies leży przyczyna...
uB3R3J.
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/84
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/58
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/99
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/19
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/80
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/87
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/15
  • 6lq0vj9tsl.pages.dev/75
  • nagość w medycynie pracy forum